Blog

Regulamin sklepu internetowego a RODO

Rozporządzenie o danych osobowych, bo o tym mowa weszło w  życie 25 maja 2018 r. Tymczasem pierwszy projekt przedstawiono 4 lata wcześniej w 2012 r. RODO zastępuje obowiązujące dotychczas w Polsce przepisy ustawy o ochronie danych osobowych z 1997 roku. Obowiązuje we wszystkich krajach Unii Europejskiej, w tym w krajach anglojęzycznych, gdzie widnieje jako General Data Protection Regulation (GDPR).

2018 to rok, w którym miał miejsce pierwszy poważny proces sądowy związany z wyciekiem danych osobowych. W grudniu 2017 roku Polskę obiegła niepokojąca informacja o bezprawnym wycieku około miliona danych osobowych z kancelarii Komornika Sądowego. Wydarzenie to pokazało tylko, jak bardzo istotną rzeczą są dane osobowe.

Kogo dotyczy RODO?

RODO pojawia się w większości dziedzin życia i dotyczy każdego z nas, jak również wszystkich podmiotów gromadzących i przetwarzających dane osobowe osób fizycznych, m. in. :

  • firmy działające na terenie Unii Europejskiej, ale posiadające główną siedzibę poza nią,
  • przedsiębiorstwa posiadające główną siedzibę na terenie Unii Europejskiej oferujące swoje usługi klientom spoza terytorium Unii Europejskiej,
  • firmy, które przetwarzają dane osobowe za pomocą chmury — miejsca, w których znajdują się serwery nie są ważne,
  • przedsiębiorca, który prowadzi biuro rachunkowe, o profilu rozliczania innych  firm, przedsiębiorca, który oferuje towary i usługi obywatelom w Unii Europejskiej, ale nie posiada jednostek organizacyjnych na jej terenie, (np. sklepy internetowe);

Nieprzestrzeganie przepisów RODO — konsekwencje

Za naruszenie prywatności ludzkiej grozi kara pieniężna o wysokości do nawet 20 mln euro bądź inaczej 4% światowego rocznego obrotu firmy. Wysokość kary ustalana jest indywidualnie do każdej sytuacji. Nakłada ją Polski Inspektor Ochrony Danych Osobowych. Przy podejmowaniu decyzji o nałożeniu kary najczęściej kieruje się: tym czy naruszenie miało charakter umyślny, czy nieumyślny, rodzajem naruszonych danych osobowych, charakterem i czasem trwania danego naruszenia oraz postępowanie, jakie podjął administrator, by móc szkody danych osobowych zmniejszyć jak najbardziej.

 

Wymogi, jakie musi spełniać firma

Dane osobowe mogą być pozyskiwane tylko w ważnych i prawnie uzasadnionych celach. Jednoznaczne jest, że nie można przetwarzać ich w sposób niezgodny z ustaleniami. Dane osobowe muszą być zgodne z prawdą i w razie ich zmiany przez posiadacza, aktualizowane. W firmach więc nastąpi zapotrzebowanie na dokładny ich przegląd. Dane, które zostały zebrane w ciągu ostatnich kilku lat.

Firmy będą zmuszone ustalić maksymalny czas na przechowywanie poszczególnych rodzajów danych. Na podstawie wytycznych firma nie może mieć ich w posiadaniu dłużej niż jest to niezbędne dla realizacji konkretnie ustalonego działania. Najważniejsze, by jednostki sprawdziły, jakie przechowują kategorie dokumentów, oraz czy są one używane do właściwie wyznaczonych celów. Drugim, równie ważnym krokiem jest weryfikacja tego, kto ma dostęp do danych osobowych i czy są one bezpiecznie przechowywane — konieczne jest przeszukanie polityki bezpieczeństwa. Należałoby, przyjrzeć się temu, w jaki sposób obiegają informacje wewnątrz firmy i najważniejsze, kto jest odpowiedzialny za zarządzanie danymi.

I w końcu, sprawdzenie zgodności przetwarzania danych z obowiązującym prawem. Trzeba sprawdzić wszystkie procesy, w których uwidaczniają się dane osobowe, potem ustalić cel ich przekształcenia. Niezbędne jest przygotowanie dokumentów w postaci klauzuli informacyjnych dla ludzi, których dane są pozyskiwane i przetwarzane.

RODO w zakupach internetowych

Rozporządzenie RODO zapewnia użytkownikowi prawo do wglądu oraz  modyfikacji danych osobowych, którymi dobrowolnie podzielił się z daną firmą, marką czy serwisem. Włącznie z prośbą o przeniesienie danych do innego operatora.

Najważniejsza zmiana dotyczy profilowania, a więc automatycznej oceny użytkownika pod kątem jego postępowań na stronie, która później pozwala na lepszy dobór reklam. W ramach RODO każdy klient bądź użytkownik będzie miał prawo odmowy profilowania. Oznacza to, że klient, który odmówi profilowania, będzie odporny na wszelkiego rodzaju reklamy. Np. reklama pluszowych misiów, które przeglądał kilka dni wcześniej. W celu zakupienia na prezent urodzinowy dla dziecka w renomowanym sklepie internetowym. Dzieje się tak, gdyż w chwili, gdy osoba odmówi promowania, odłącza się kody śledzące jego wybory.

Za określeniem „świadczenia usług” kryje się brak możliwości uniknięcia RODO nawet w sytuacji przeniesienia lub prowadzenia sklepu za granicą. Dodatkowo akt prawny nie wyłączy odpowiedzialności podmiotów, tych małych i tych większych. Z tego powodu nawet najmniejszy sklep, który nawet nieumyślnie naraża klientów na nieporozumienia i nieprzyjemności, które powoduje niepożądany wyciek danych osobowych, jest zobligowany do zapłaty kary. Najwyższy wymiar kary prognozowany przez RODO wynosi 20 milionów euro lub 4% obrotu światowego. Nastały czasy, w których firmy z każdego kręgu przetwarzają dane osobowe. Niemniej jednak to właśnie branża e-commerce, ze względu na cyfrowy proces zakupowy, jest biznesem, który musi szczególnie starannie podchodzić do spraw związanych z RODO.

Regulamin sklepu internetowego a RODO

Jak skutecznie wdrożyć RODO w sklepie internetowym

Ewidencjonowanie danych

Zanim wprowadzono Rozporządzenie o danych osobowych, w wielu przedsiębiorstwach napotkać można było się na lekkomyślne podejście do sprawy postępowania z danymi osobowymi. Pracownicy firmy przesyłali sobie dane klientów w Excelu. Przedsiębiorcy niezobowiązująco uruchamiali różne usługi online. Przetwarzały one dane klientów. Po zakończeniu korzystania z tych usług nikt nie kontrolował, co się dzieje dalej z danymi osobowymi.

Przedsiębiorcy, by przygotować swój sklep na RODO, powinni przeprowadzić rejestrację informacji, które mają oraz wskazać, gdzie konkretnie są przechowywane. Kryje się za tym zebranie wszystkich informacji adresowych, kontaktowych. Jak również stwierdzenie, po co powstały i kto jest za nie odpowiedzialny. Dodatkowo zaleca się ujednolicenie i uaktualnienie posiadanych informacji. Dzięki spisowi danych osobowych przedsiębiorstwo ma możliwość kontrolowania, kto i w jakich celach ma dostęp do nich. Jest to pierwszy ważny krok do ukształtowania bezpieczeństwa w firmie.

Aktualizacja zgód na przetwarzanie danych osobowych od pracowników

Udostępnianie usług poprzez sklepy internetowe takich jak wysyłanie ofert, wymagają od kupujących konkretnych zgód, lub zaktualizowanie podpisywanych zgód wcześniej. W przypadku, gdy nie ma takich zgód, sklep internetowy musi zaprzestać przetwarzanie danych osobistych swojego klienta. Nie dostosowując się do tego złamie konkretne przepisy i narazi się na odpowiedzialność karną.

Sporządzenie polityki przetwarzania danych oraz zawiadomienie o tym klientów

Firma już posiada wszystkie zgody od pracowników i klientów oraz zinwentaryzuje dane. Wtedy jej zadaniem jest sporządzenie polityki przetwarzania oraz ochrony danych osobowych. Na podstawie RODO każde przedsiębiorstwo zobligowane jest do „zapewnienie informacjom najlepszej możliwej ochrony”. Dokument „polityki przetwarzania danych osobowych” musi zawierać zespół faktów na temat zasobów, które są używane do ochrony danych osobowych i informację, po co zostały użyte.

Firma musi zapewnić odpowiednie stosunki poziomu ochrony do ceny. Należy dopasować odpowiednią ochronę danych osobowych do wielkości i ważności przedsiębiorstwa. Wiadome jest, że małe firmy nie są w stanie zainwestować w zatrudnienie osób wykwalifikowanych w tym kierunku oraz w  drogi system ochrony informacji. W przypadku, gdy nie dostosują się do tego większe firmy np. banki, urzędy lub większe przedsiębiorstwa, mogą to odebrać jako niedopełnienie obowiązku.

Kontrola technologiczna 

Sklep internetowy jest zależny od poszczególnych technologii — platformy e-commerce, narzędzi do obsługi magazynu,  systemu CRM oraz inne podobne rozwiązania. Służą on przetwarzaniu danych osobowych. Na pierwszy rzut oka, wszystkie te systemy są bezpieczne. A tak naprawdę użytkownik nie ma świadectwa na to, że nie kryją one za sobą żadnych kruczków. Statystycznie 90% środowiska online  jest podatna na wycieki danych. Głównie z powodu błędnych lub niewystarczających zabezpieczeń. Pomimo to aż 50% firm nie ma wbudowanych zabezpieczeń w swoich aplikacjach online. Z uwagi na to przedsiębiorstwo powinno co jakiś czas robić testy technologii. Aktualnie działa dużo firm oferujących takie usługi za niewielką cenę.

Kontrola prawna

RODO ustanawia odpowiedzialność firmy za wyciek, który spowodowała, ale również za zajście, którym winni są jej partnerzy biznesowi. Jeśli przez błędy np.  dostawcy systemu CRM wycieknie baza danych klientów sklepu internetowego, w takiej sytuacji dojdzie do ukarania sklepu. Żeby zapewnić sobie bezpieczeństwo, przedsiębiorcy muszą dopilnować odpowiedniej konstrukcji umów z partnerami.

Umowy te powinny zawierać dokładne informacje na temat obowiązków oraz zakresu odpowiedzialności związanego z obsługą danych osobowych ich klientów. Kontroli powinny podlegać również umowy pomiędzy pracodawcami a pracownikami. Każdy z pracowników ma styczność z danymi osobowymi i przetwarza je w ramach swoich obowiązków służbowych. Odpowiednia konstrukcja umów jest kluczowa dla określenia odpowiedzialności za ewentualne zdarzenia. Kontroli powinna podlegać również opracowana polityka bezpieczeństwa. Pod kątem spójności i zgodnością pomiędzy wytycznymi postawionymi przez przedsiębiorstwo.

Read More

Jaka jest minimalna długość artykułu blogowego?

Nie sposób określić dokładnie, jaka jest minimalna długość artykułu blogowego. Kiedyś nagminnie pisano precle po 1000-1500 zzs. Były one słabej jakości i nie przekazywały żadnej merytorycznej wiedzy.

Dziś wiemy, że tekst powinien być przede wszystkim wyczerpujący i odpowiadać na problemy i pytania internautów. Powinien zainteresować odbiorcę, dostarczyć mu nowych użytecznych treści, skłonić do refleksji czy podjęcia innego pożądanego przez nas działania.

Dostosowując tekst, należy pamiętać również o zmieniających się potrzebach i upodobaniach odbiorców w XXI wieku – jest to o tyle istotne, że naszymi „czytelnikami” będą nie tylko użytkownicy Internetu, ale i roboty Google’a.

Jak czytają użytkownicy Internetu

Coraz rzadziej sięgamy po książki czy prasę. Częściej natomiast korzystamy z Internetu. Czy oznacza to, że czytamy więcej w sieci? Raczej nie – czytamy inaczej lub raczej przeglądamy teksty. Dlatego tak istotna staje się umiejętność zainteresowania czytelnika, który nie wkłada wiele wysiłku w zapoznanie się z artykułem. Jednocześnie nadal chce zdobyć wartościowe informacje i znaleźć odpowiedzi na swoje pytania. Dlatego treści muszą być wyczerpujące i naprawdę przydatne.

Minimalna długość artykułu blogowego

Google w wytycznych dla webmasterów nie określa dokładnie jak długi musi być artykuł blogowy. Praktyka mówi, że jest to minimum 3000-4000 zzs, czyli ok. 400-600 słów.

Niewątpliwie przygotowanie krótszego wpisu wymaga mniej pracy niż w przypadku długich treści – toteż można publikować je częściej. Czytelnik będzie miał na bieżąco  dostęp do informacji, nie będzie nimi jednak przeciążony. Krótkie teksty idealnie sprawdzą się na przykład w ramach zwiastuna czy relacji z wydarzenia. Ich przeznaczeniem jest przede wszystkim zaabsorbowanie uwagi odbiorcy i zaangażowanie go w działanie. Niewielkie artykuły pozwalają na szybkie przekazanie komunikatu bez wchodzenia w detale. Dzięki temu mają szansę zostać zauważone i zapamiętane również przez osoby, które nie poświęcają wiele czasu na czytanie bloga.

Kolejną zaletą krótszych artykułów blogowych jest ich atrakcyjność wizualna. Nawet bez rozbudowanych dodatków graficznych łatwiej przyciągają uwagę i bez większego wysiłku dają się „przeskanować” wzrokiem. Ich ważną zaletą jest również możliwość bezproblemowego odczytu na urządzeniach mobilnych.

jaka długość artykułu na bloga

Czy długie artykuły blogowe dają przewagę?

Dłuższe artykuły – zazwyczaj ok. 6000-10000 zzs – lepiej sprawdzą się, gdy trzeba zapoznać czytelnika ze skomplikowanymi problemami. Niektóre tematy wymagają szczegółowego i kompleksowego objaśnienia. To właśnie dłuższe artykuły mają szansę odpowiedzieć na pytania nurtujące bardziej dociekliwych czytelników. Wyczerpujące omówienie tematu jest dobrą opcją, gdy zależy nam na poruszeniu zjawisk wieloaspektowych. Niekiedy zbyt krótki tekst może wiązać się z nadmiernymi uproszczeniami, co postrzegane będzie jako brak profesjonalizmu i fachowej wiedzy autora.

Długość artykułu blogowego a pozycjonowanie

W pozycjonowaniu liczy się nie tylko długość tekstu, ale przede wszystkim jakość. Porównując dwa teksty:
Jaka jest minimalna długość artykułu blogowego waga długi tekst kiepskiej jakości krótszy tekst, ale treściwy
Nie zmienia to jednak faktu, że dłuższy tekst łatwiej zoptymalizować. Mając do dyspozycji większą liczbę znaków, możemy naturalniej zawrzeć w artykule wybrane słowa kluczowe, w tym także te z “długiego ogona”.

Kolejna zaleta to większa możliwość linkowania – wewnętrznego, do powiązanych tematycznie wpisów, oraz zewnętrznego, do źródeł lub treści rozszerzających temat. Dzięki temu czytelnik zostanie na stronie dłużej, a dla Googla to znak, że strona jest fachowa i pomaga internautom w zdobywaniu wiedzy.

Nie bez znaczenia jest też viralowe polecanie treści przez inne strony i użytkowników social mediów. Wartościowe teksty pojawiają się jako źródła dla innych artykułów i są reklamowane przez samych internautów.

Artykuł blogowy powinien być:

  • wyczerpujący
  • pomocny – odpowiadać na pytania i problemy internautów
  • treściwy

Pamiętaj! Liczy się nie tylko ilość, ale też jakość!
Nie da się tego osiągnąć w mniej niż 3000-4000 zzs.

Jaki artykuł blogowy jest najlepszy

Jeśli mamy zamiar dostarczyć czytelnikom wyczerpujących i pomocnych informacji, warto przemyśleć opublikowanie dłuższego artykułu.
Ponieważ długie treści są mniej atrakcyjne graficznie i szybciej męczą czytelnika, można je urozmaicić poprzez:

  • wideo i grafiki odzwierciedlające poruszane problemy,
  • wykresy czy infografiki, które ułatwią zrozumienie przekazywanych informacji,
  • wyróżnienie najistotniejszych fragmentów np. dzięki zastosowaniu wypunktowania, numerowania, pogrubienia, itp.,
  • linkowanie wewnętrzne – czytelnik zyska wygodną możliwość uzupełnienia wiadomości z danego tematu,
  • możliwość interakcji, na przykład w formie komentarzy lub oceny artykułu – zwiększy to zaangażowanie odbiorcy.

Podsumowując – artykuł musi być treściwy, obszerny i zgłębiający temat. Dobrze, jeśli jest odpowiednio nasycony słowami kluczowymi i zoptymalizowany wizualnie. Nie da się tego osiągnąć w 1000 zzs. Dlatego minimalna długość artykułu blogowego to 3000-4000 zzs, a optymalna 6000-10000 zzs. Oczywiście wpis może być też dłuższy, ale unikajmy “lania wody”. Dobry content sprawia wrażenie bardziej profesjonalnego, o ile zadbamy o wysoką jakość treści i jej atrakcyjność dla czytelnika.

Read More

Copywriter, SEO copywriter, ghost copywriter – czym się różnią?

Od kiedy copywriting stał się popularny, obserwujemy też coraz więcej specjalizacji w  tym zawodzie. Czym się jednak różni copywriter od ghost copywritera czy SEO copywritera? Główne różnice występują w jakości tekstów oraz celu ich tworzenia. Przyjrzyjmy się temu bliżej.

Kto to jest copywriter?

Jest to osoba przygotowująca teksty, zazwyczaj reklam i ogłoszeń, które wykorzystane zostaną w reklamach telewizyjnych, prasowych, radiowych, w katalogach, na plakatach czy na stronach internetowych. Copywriter ma swój udział w każdym etapie tworzenia kampanii reklamowych, począwszy od ustalenia treści materiałów po pisanie tekstów, tworzenie scenariuszy do filmów reklamowych, etc. W dużych firmach marketingowych współpracuje z grafikami i dyrektorem kreatywnym. Duża część osób pracujących w tym zawodzie to także freelancerzy.

Copywriting – rodzaje

Najbardziej ogólnie rzecz ujmując wyróżnić możemy:

  • copywriting tradycyjny – to co jest poza siecią, np. opracowanie treści na broszury i ulotki, przemówienia;
  • copywriting internetowy – w tym m.in. SEO copywriting, web copywriting, content marketing. Jest to pisanie treści dedykowanych do użycia w Internecie, np. prowadzenie bloga, tworzenie opisów produktów, ofert handlowych czy artykułów;
  • copywriting kreatywny – jest to głównie wymyślanie haseł reklamowych, sloganów, nazw firm, itp.

SEO copywriter

Zajmuje się pisaniem treści dostosowanych do wyszukiwarek internetowych. To właśnie one mają za zadanie zwrócić uwagę na promowaną stronę i tym samym zachęcić do wykonania pożądanej akcji (np. zakupu produktu w sklepie internetowym). Teksty takie winny się więc mieć dobre wyniki w  pozycjonowaniu, m.in. dzięki zastosowaniu w nich odpowiednich słów kluczowych. Jednak treści SEO często mają mniejszą wartość merytoryczną aniżeli treści z content copywritingu, które dedykowane są głównie czytelnikom.

Popularne rodzaje tekstów z zakresu SEO copywritingu to: opisy produktów, oferty handlowe, teksty na strony internetowe (tzw. landing pages), wpisy na fanpage, opisy do katalogów czy precle (krótkie teksty odsyłające do innych stron), od których się już odchodzi.

Copywriter, SEO copywriter, ghost copywriter - czym się różnią

Prowadzenie bloga, czyli content marketing

Prowadzenie bloga to typowy przykład content marketingu. To usługa polegająca na regularnym publikowaniu treści nawiązujących do tematyki danej strony. W jej zakresie znajdzie się między innymi tworzenie artykułów, poradników, podcastów, instrukcji, webinariów, itd. Z punktu widzenia pozycjonowania jest to najlepszy rodzaj tekstów. Artykuły są zarówno zoptymalizowane pod wyszukiwarki, ale też przydatne dla użytkowników. Mają na celu dostarczenie wartościowych informacji czy przydatnych porad dla czytelników. Tu, poza jakością, warto też zwrócić uwagę na unikalność. Często takie treści wzbogacone są dodatkowymi materiałami, np. grafiką.

Ghost copywriter

Ghost copywriter jest twórcą tekstów, artykułów, prezentacji, przemówień, książek czy pozostałych treści w imieniu kogoś innego (określanego mianem autora danej publikacji). Różnica między copywriterem a ghost copywriterem jest zatem oczywista – ten drugi pozostaje w ukryciu, jego nazwisko nie widnieje na stworzonych treściach.
Z usług ghostwriterów chętnie korzystają osoby publiczne, np. politycy, aktorzy, naukowcy czy biznesmani. Czasem nie dysponują oni taką ilością wolnego czasu, by samodzielnie coś napisać. A czasem po prostu nie umieją w przejrzysty sposób przekazywać swoich myśli czy brakuje im tzw. „lekkiego pióra”.

Copywriting nie jest tożsamy z ghost copywritingiem z uwagi na prawa autorskie. Według polskiego prawa autorskie prawa osobiste (pozostawanie autorem napisanego tekstu) nie podlegają przeniesieniu. Przeniesienie dotyczyć może tylko majątkowych praw autorskich (korzyści finansowych płynące z wykonania danego zlecenia, np. tantiemy).

Prawa autorskie a copywriting

Zgodnie z treścią Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych z dn. 4 lutego 1994 r. twórcą jesteśmy od chwili stworzenia utworu. Bez względu czy zamieścimy zastrzeżenia typu „all rights reserved” czy „copyright”, rzeczony utwór jest chroniony prawem. Wyjątek stanowią jedynie „utwory pracownicze” (art. 12 ust. 1), czyli stworzone w wyniku wykonywania obowiązków służbowych. Zapis ten znajduje zastosowanie, gdy pracownik zatrudniony jest na podstawie umowy o pracę i do jego zadań należy tworzenie utworów (jest np. copywriterem, grafikiem). Wówczas pracodawca w momencie przyjęcia utworu nabywa autorskie prawa majątkowe.

Jednak nie jest możliwe przeniesienie czy zbycie autorskich praw osobistych – odnoszących się do więzi między autorem a utworem. Twórca ma prawo m.in. do oznaczania utworu swym nazwiskiem, pseudonimem czy wydania go anonimowo, do zachowania nienaruszalności treści oraz formy, do nadzoru nad sposobem wykorzystania utworu (lub jego części).

Widzimy zatem, że copywriting jest szerokim pojęciem obejmującym rozmaite aktywności. To co łączy copywriterów to tworzenie nowych, oryginalnych treści – dostosowanych do wyszukiwarek internetowych, dostarczających informacji, skłaniających do podjęcia określonego działania. W praktyce bardziej liczy się doświadczenie i wszechstronne umiejętności niż przypisywanie sobie takiej, czy innej etykiety.

Read More

Jak rozliczać się z copywriterem?

Cenniki usług copywriterskich bywają bardzo zróżnicowane, zależą bowiem od wielu czynników. Różnić się będą w zależności od doświadczenia i wykształcenia copywritera, ilości tekstu, trudności pracy, rodzaju i tematu tworzonych treści, etc. Dlatego stawki, które możemy znaleźć w standartowych cennikach (np. na stronach internetowych) są tylko orientacyjne. Jak rozliczać się z copywriterem? Zobowiązująca wycena zwykle jest indywidualna. Przedstawiana jest ona klientowi na podstawie briefu – czyli detalicznych wytycznych dotyczących danego utworu, stojącego za nim zamysłu i oczekiwań. Przyjrzyjmy się zatem najważniejszym elementom, które wpływają na wycenę treści tworzonych przez profesjonalistów.

Copywriting a copywriter

Copywriter to osoba zajmująca się przygotowywaniem tekstów, zwykle reklamowych, treści na strony internetowe czy haseł marketingowych. Jedni współpracują z dużymi agencjami reklamowymi, inni preferują pozostanie tzw. wolnym strzelcem. Czy ich usługi są potrzebne i warte swojej ceny?

Jeśli:

  • nie masz czasu na samodzielne opisywanie produktów językiem korzyści czy przygotowywanie atrakcyjnych treści na bloga;
  • nie posiadasz dość umiejętności, by zadbać o pozycjonowanie swojej strony;
  • świetnie znasz się na swojej branży, ale pisanie o tym nie jest twoją mocną stroną;
  • nie rozróżniasz dywizu od myślnika i nie widzisz nic złego w „spełnianiu najwyższych standartów”

to przemyśl zatrudnienie profesjonalisty.

Popularne przeliczniki:

  • 1000 zbs to ok. 1120-1170 zzs
  • strona A4 to ok. 2400 zzs
  • 400 słów to ok. 2700-3000 zzs

Pamiętaj! Liczy się nie tylko ilość, ale też jakość!
Wodolejstwu mówimy NIE.

Prowadzenie bloga

Coraz więcej osób prywatnych i firm decyduje się na założenie i prowadzenie bloga. Powodów jest wiele, ale najważniejszym z nich jest odkrycie prostej prawdy – chętniej kupujemy od tych, których znamy, lubimy i uważamy za ekspertów. Dzięki zamieszczaniu wysokiej jakości treści budujemy wizerunek profesjonalisty. Autorytet zaś przekłada się na wyniki finansowe.

Jednak by tak się stało koncepcja bloga musi być przemyślana. Nie wystarczy od czasu do czasu czegoś opublikować. Treści powinny wzbogacać czytelników i być udostępniane regularnie – świadczy to o szacunku do odbiorcy.

By temu sprostać, często prowadzenie blogów zlecane jest profesjonalnym copywriterom. Starannie dobiorą oni interesujące treści, urozmaicą grafikami, przybliżą trudne pojęcia. Zadbają także o dobre pozycjonowanie bloga, tak by nie omijali go ani czytelnicy, ani wyszukiwarki. W konsekwencji stawki za treści content marketingowe będą wyższe niż w przypadku zwykłych tekstów nastawionych na SEO. Droższe będzie też prowadzenie bloga firmowego niż publikowanie artykułów typowo lifestyle’owych, różnica może wynosić nawet 60-100%.

Jak rozliczać się z copywriterem

1000 zzs czy 1000 zbs – jaka to różnica?

Bardzo ważna przy wycenianiu zlecenia jest ilość tekstu. Jak nie trudno się domyślić, aby uniknąć nieporozumień i zleceniodawca, i copywriter muszą posługiwać się tą samą miarą. Tekst ma różną objętość w zależności od sposobu sformatowania. Dlatego długość zwyczajowo określa się w znakach – ze spacjami bądź bez, najczęściej mówimy więc o stawce za 1000 zzs lub 1000 zbs. Obie objętości są wzajemnie przeliczalne: 1000 zbs to ok. 1120-1170 zzs. Czasami podaje się też ilość stron albo słów – głównie w krajach anglosaskich (np. 400 słów to ok. 2700-3000 zzs).

Strona A4 – ile to znaków?

Standardowo sformatowana strona A4 to ok. 2400 zzs. Jednak nie jest to najlepszy punkt odniesienia, ze względu na wyżej wspomniane powody. Przy wycenie tekstu posłużyć się można też tzw. stronami znormalizowanymi (stronami maszynowymi) czy arkuszami. Niemniej są to pojęcia stosowane głównie przez wydawnictwa, czyli tam, gdzie ilość tekstu jest znaczna. Strona znormalizowana to 1800 zzs, czyli mniej niż strona tekstu w Wordzie. Aby ilość tekstu była podobna, trzeba by przyjąć formatowanie jak przy maszynopisie – czcionka 13 punktów i podwójna interlinia, dziś już raczej nie stosowane.

Miary arkusza nieco różnią się w przypadku: prozy (arkusz to 40000 zzs lub 22 str. znormalizowane, nie 39600 zzs), poezji (700 wersów) czy ilustracji (3000 cm2). Innymi prawami rządzą się też tłumaczenia przysięgłe (1 str. to 1125 zzs).

Jak rozliczać się z copywriterem maszyna do pisania

Nie tylko ilość słów

Pamiętajmy, że stawki copywritera różnić się będą także w zależności od rodzaju tekstu.
Typowe treści SEO, proste teksty na blogi o ogólnej tematyce, teksty specjalistyczne i artykuły eksperckie, opisy produktów, oferty handlowe i mailingi, teksty sponsorowane, slogany (tzw. naming) – każdy z nich wyceniony ostanie nieco inaczej. Znaczenie będzie miała również pracochłonność (konieczność zebrania materiałów, research), jak i czas realizacji.

Cena uwzględnia odpowiednie sformatowanie tekstu, by był on gotowy do opublikowania, tj. zawiera słowa kluczowe, linki, nagłówki, wytłuszczenia, czy wypunktowania według ustaleń. Czasem dopuszczalne są też poprawki.

Jak rozliczać się z copywriterem – im drożej, tym lepiej?

Z reguły tak, ale nie zawsze. Jeśli zależy ci na dobrej jakości, zwróć uwagę na stronę internetową interesującego cię copywritera. Czy łatwo ją odnaleźć? Przyciąga uwagę? Jest w stanie zainteresować? Nic też zdrożnego w dopytaniu o wykształcenie czy poproszenie o referencje i przyjrzenie się zrealizowanym projektom. W końcu niezrozumiałe opisy, niechlujnie przygotowane treści lub błędy ortograficzne skutecznie zachęcą twojego potencjalnego klienta – do jak najszybszego opuszczenia witryny.

Read More

Jak napisać dobry artykuł na bloga w 6 krokach?

Pisząc dowolny tekst z zamiarem opublikowania go w Internecie chcemy, aby był popularny i przeczytała go duża grupa użytkowników. Zatem jak napisać dobry artykuł na bloga? Przede wszystkim musi przypaść do gustu zarówno ludziom, jak i robotom Google. Przedstawiamy kilka trików, dzięki którym stworzymy tekst, który zadowoli wszystkich.

Krok 1: Wybór tematu i słów kluczowych
Krok 2: Plan i zawartość czyli content
Krok 3: Korekta, edycja i optymalizacja artykułu blogowego
Nasycenie słów kluczowych
Krok 4: Atrakcyjność wizualna wpisu blogowego
Krok 5: Linkowanie wewnętrzne i źródła
Krok 6: Tytuł i opis dobrego artykułu
Ćwiczenie czyni mistrza

Krok 1: Wybór tematu i słów kluczowych

Prowadząc bloga o danej tematyce powinno się przygotować wcześniej listę słów i fraz kluczowych. Taka lista może zawierać zarówno wyrażenia ogólne np. historia, jak i bardziej szczegółowe np. historia Polski, historia średniowiecznej Polski, aż po tzw. długi ogon np. przyczyny i skutki bitwy pod Grunwaldem. Każda fraza to potencjalny temat kolejnego postu. Jeśli zamierzamy prowadzić stronę dłużej warto wcześniej przemyśleć wykorzystanie słów kluczowych, aby nie pisać o tematach zbyt ogólnych i tym samym zawężać sobie pomysły na wpisy w przyszłości.

Krok 2: Plan i zawartość czyli content

Przed rozpoczęciem pisania warto zebrać materiały i pomyśleć nad ogólnym planem wpisu. Taki spis treści ułatwi dalsze tworzenie i pomoże uporządkować bardziej szczegółowe zagadnienia. Wbrew pozorom nie jest to próżna praca. Punkty planu staną się śródtytułami. Już na tym etapie trzeba myśleć o Googlu. W nagłówkach powinno umieścić się słowa kluczowe i jego synonimy. Oczywiście wszytko należy robić z głową – piszemy głównie dla czytelników!

Nie każdy bloger posiada „lekkie pióro”, przynajmniej na początku pisania. Warto zwrócić uwagę na kilka elementów, które poprawią styl:

  • lepiej stosować zdania krótsze niż dłuższe,
  • czytelnik Internetu nie ma czasu na czytanie wydumanych sformuowań – odstawmy Mickiewicza na półkę
  • najlepiej stosować czas teraźniejszy
  • trudne słowa czy fachowe terminy dobrze jest wytłumaczyć w bocznej ramce
  • styl należy dostosować do odbiorcy – inaczej zwracamy się do dzieci, młodzieży, a inaczej do osób dorosłych

Czytelnik oceni przede wszystkim przydatność artykułu. Dobrze, gdy znajdzie w nim odpowiedzi na swoje problemy i pytania. Jeśli umieścimy dodatkowo ciekawostki lub zarysujemy szerszy kontekst, podamy inne źródła, na pewno internauta doczyta artykuł blogowy do końca.

! WAŻNE !  Dobry artykuł blogowy jest evergreen, czyli zawsze zielony. W praktyce oznacza to, że raz opublikowany będzie aktualny przez najbliższe kilka lat. Dlatego dane statystyczne powinno opatrzyć się rokiem. Można je szybko zaktualizować. Kiepskie wpisy to zwykle newsy, którymi użytkownicy przestają się interesować po kilka dniach.

Krok 3: Korekta, edycja i optymalizacja artykułu blogowego

Nawet najlepsi pisarze wprowadzają mnóstwo poprawek do swoich książek. Po napisaniu pierwszej wersji artykułu blogowego autor powinien odłożyć go na kilka dni. Po powrocie zauważy błędy, których wcześniej nie widział oraz skróty myślowe, w których już zapomniał, o co dokładnie mu chodziło. Etap edycji i korekty jest nieco żmudny i nudny – wszak pracę kreatywną mamy już za sobą. Niestety jest też bardzo ważny, aby ostateczny kształt wpisu był dobrej jakości.

Pomocą przy poprawianiu błędów będą onlinowe słowniki i checkery: Language Tool i Hemingway Editor. Sprawdzają błędy ortograficzne i interpunkcyjne, sugerują błędy stylistyczne. Nic nie zastąpi własnych umiejętności polonistycznych, ale te narzędzia są pomocne, chociażby przy literówkach. Hemingway pomoże też skrócić zdania i odsiać „wodę” i kwieciste opisy.

Nasycenie słów kluczowych

Oprócz korekty tekstu dla użytkowników trzeba też pamiętać o wymogach robotów Google. Słowo kluczowe powinno pojawić się w tytule, opisie, przynajmniej jednym nagłówku i w treści. Ile razy? Zdania są podzielone, na pewno trzeba znaleść złoty środek pomiędzy jak największym nasyceniem, a poprawnością językową. Przyjmujemy ok. 2% dla „twardego” słowa kluczowego. Na szczęście możemy (i powinniśmy!) posiłkować się synonimami i frazą kluczową odmienianą przez liczby, rodzaje i tym podobne np. salon samochodowy – w salonie samochodowym – salony samochodowe.

Tutaj też istnieją narzędzia wspomagające blogerów: WordCounter, Licznik Słów i Licznik Gęstości Słów. Oprócz tego świetnie sprawdza się funkcja Ctrl+F, szczególnie, gdy wpisujemy początek wyrazu np. ciąż, pokaże nam ciąża, ciężarna, ciąży, zaciążyć itp. Wtedy podkreślają się wszystkie słowa z odmianą, a autor może wizualnie zweryfikować częstotliwość występowania frazy.

Krok 4: Atrakcyjność wizualna wpisu blogowego

Każdy dobry artykuł blogowy powinen zaczynać się od wstępu. Takie krótkie podsumowanie ma zaciekawić czytelnika i pokrótce przedstawić mu o czym jest wpis. Kolejny element, na który zwraca się uwagę w pierwszej kolejności to nagłówki. Powinny odzwierciedlać o czym są poszczególne fragmenty. Przy dłuższych wpisach można zastosować ich gradację – nagłówek h2 dla ważniejszych punktów i h3, h4, h5 dla ich podpunków. Wewnątrz akapitów nie powinien występować zbity blok tekstu. Lepiej podzielić go co kilka zdań.

Przy szybkim skanowaniu artykułu wzrok przykuwają zdania czy wyrazy pogrubione, podkreślone i pochylone. Za ich pomocą wyróżniamy słowa kluczowe czy ważne fragmenty. Na poprawę czytelności tekstu wpływają też wszelkie listy i wypunktowania. Można wtedy skrócić i usystematyzować myśl.

Na atrakcyjność wizualną wpływają multimedia – grafiki i wideo. Mogą to być zwykłe zdjęcia, które rozdzielą tekst, ikonografiki, mapy czy schematy. Istotne jest ich właściwe opisanie. Do każdej grafiki dodajemy atrybut ALT, który mówi Googlowi co znajduje się na obrazku. Jest to świetne miejsce na umieszczanie słów kluczowych. Kolejne zagadnienie to licencje i prawa autorskie. Jeśli korzystamy z własnych materiałów, podpiszmy się. Jeśli publikujemy prace kogoś innego konieczenie sprawdźmy licencję. Istnieją licencje publiczne tzw. CC, ale niektóre wymagają podania twócy i linku. W przypadku wątpliwości lepiej skontaktować się z autorem lub zrezygnować z danego materiału.

jak napisać dobry artykuł na bloga scrabble

Krok 5: Linkowanie wewnętrzne i źródła

Linkowanie wewnętrzne, czyli odniesienia do innych swoich postów wskazuje czytelnikom, gdzie mogą poszerzyć wiedzę. Z punktu widzenia statystyk pomagają zmiejszyć wskaźnik odrzuceń i zwiększają czas spędzany na stronie. W przypadku bloga połączonego ze sklepem internetowym lub nawet pojedynczą usługą można zaproponować powiązane produkty.

W dobrym tonie jest podać źródła, strony lub wpisy o podobnej tematyce. Dla robotów Google jest to sygnał, że artykuł jest wartościowy skoro odsyła czytelnika po dalszą wiedzę. Przy linkach zewnętrznych pamiętajmy o dodaniu atrybutu nofollow.

Krok 6: Tytuł i opis dobrego artykułu

Tytuł i opis to ostatni element przy pisaniu, ale pierwszy z którym spotka się internauta. Podobno przeciętny użytkownik sieci poświęca tytułowi i opisowi w wynikach wyszukiwania około 5 sekund. To bardzo niewiele, żeby przykuć jego uwagę. Dlatego tytuł powinen być chwytliwy, ciekawy, intrygujący. Google lubi tytuły nie dłuższe niż 70-71 znaków, resztę ucina. Podobnie robi z opisem – wszystko powyżej 300-320 znaków zostanie zamienione na trzy kropki. Warto, aby zarówno w tytule, urlu i opisie zawrzeć frazę kluczową. Jeśli opis wzbogacimy tzw. „call to action” np. zajrzyj, zobacz, przekonaj się itp., internauta może szybciej zdecydować się na odwiedzenie strony.

Blogerzy korzystający z WordPressa mogą wspomóc się w liczeniu znaków wtyczkami np. Yoast SEO.

Ćwiczenie czyni mistrza

Część ludzi ma lekkie pióro i pisanie przychodzi im z łatwością. Reszta ma większe lub mniejsze trudności. Dobra wiadomość jest taka, że pisać może każdy. Różnica będzie tylko w czasie, w którym dojdziemy do przyzwoitego poziomu. Podobnie jak z jazdą na rowerze – niektórzy potrzebują więcej ćwiczeń.

W sieci istnieje wiele wyzwań typu 500 słów dziennie, 750 słów dziennie (np. http://750words.com/), 1000 słów dziennie, godzina dziennie. Tak naprawdę wystarczy Word (ma licznik słów) lub WordCounter oraz kalendarz lub habit tracker (np. Habitica). Obecnie średniej wielkości książka ma ok. 400 stron, czyli ok. 90 tysięcy wyrazów. To znaczy, że pisząc 1000 słów dziennie bylibyśmy w stanie napisać 4 książki w roku! Oczywiście nie od razu Kraków zbudowano i początki literackie mogą być mierne. Ważne, żeby próbować i nie zrażać się.

Niektórzy zastanwiają się jaką długość powinen mieć artykuł na blogu. Nie ma jednoznacznych wtycznych, ale przyjmujemy, że jest to minimum 3000-4000 znaków. Najlepiej temat przedstawić wyczerpująco, a do tego potrzeba średnio 7000-11000 znaków.

Read More